Grudzień to czas zakupowych szaleństw i uwielbianych przez wszystkich prezentów. Kilka dni temu, trafił w moje ręce zegarek, który ujął mnie swoim urokiem, wykraczając poza ramy przeciętnego czasomierza. Postanowiłam się przyjrzeć mu nieco bliżej, ponieważ to kandydat na niebanalny i bardzo stylowy prezent. Czas zatem na randkę z nowym zegarkiem:
Delikatny w formie, uwodzicielski i zmysłowy. To pierwsze słowa, jakie mi przyszły na myśl po założeniu go na nadgarstek. Duńska marka Skagen, idealnie dopasowała nazewnictwo tej kolekcji, bowiem Freja, to w mitologii nordyckiej bogini miłości, seksu oraz magii. Wszystko się zgadza i nie da się zaprzeczyć temu urokowi. Delikatne, lekko zaokrąglone krawędzie koperty, dbają o nasz nadgarstek, a niewidoczne z zewnątrz mocowanie bransolety podkreśla estetykę wykonania.
Odnośnie bransolety, warto zwrócić uwagę na jej projekt. To bardzo dziś modny, specjalny splot stali szlachetnej zwany „splotem mediolańskim” lub po prostu „Milanaise”. Zobaczymy go nie tylko w modnych zegarkach, ale także biżuterii w wielu znanych salonach i butikach. Tak wykonana bransoleta jest wygodna w noszeniu, efektownie się prezentuje i ma też dodatkowo bardzo praktyczną cechę. Aby dopasować ją do obwodu nadgarstka, nie potrzebujemy specjalisty, ani żadnych narzędzi, a samo zapięcie możemy płynnie przesuwać po niemal całej długości bransolety, której nadmiar chowany jest do wewnątrz. Nic nam zatem nie wystaje od zewnętrznej strony bransolety, co sprawia wrażenie dopasowanej na wymiar całości.
Praktyczne aspekty tego modelu są doskonale przemyślane i nieprzypadkowe. Podobnie jak sam design, którego tożsamością jest styl skandynawski. Minimalizm, czysta, prosta forma, przestrzeń i elegancja. To najbardziej trafne słowa opisujące magię skandynawskich projektów. Ten konkretny model, zawiera jeszcze jedną unikalną wartość – gustowną, piękną biżuterię w postaci serca zawieszonego na łańcuszku, stworzoną specjalnie dla tego modelu. Razem z zegarkiem, tworzą uwodzicielski i sensualny duet, przy którym od razu można poczuć się jak bogini.